Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017

Farafelka.

Zmienić życie - łatwo powiedzieć. Zanim to życie zmienisz trzeba jeszcze wstać z łóżka. Wyobrażasz to obie? WSTAĆ. Z. ŁÓŻKA. Są rzeczy ciężkie i cięższe do osiągnięcia, no ale żeby od razu porywać się na takie przedsięwzięcia? Powiedziałem sobie: nie. Nie tym razem! Mam jeszcze swoją godność człowieka, nie zmuszą mnie do niczego, jestem wolnym człowiekiem, znam swoje prawa, koniec! Szkoda tylko, że obowiązków nikt nie chciał poznawać. Jak to leciało z tym zmienianiem życia..? Ach tak. Zmienić życie . Zmienić je! Zgoda. Najpierw wybierz się do psychiatry, posłuchaj, że jesteś całkiem normalny, tylko po prostu chory (normalnie nienormalny? Mydlenie oczu.) i potrzebujesz pomocy. Okej. Wychodzisz i odwiedzasz kebsa na rogu, gdzie piecze dwa razy, wszyscy się cieszą, żartują sobie z tego nie tylko gimbusy, przy stoliku zobaczysz dwóch takich, którzy będą się śmiali, że z tym kebabem to jak z dziewicą - wchodzi szybko i szybko się kończy, a potem boli jeszcze ze dwa razy. Mój kraj taki piękn